urodził się 17 listopada 1922 roku w Szczyrku. W czasie wojny jako robotnik przymusowy z łapanki w Szczyrku został wywieziony do fabryki papieru w Zakrzowie (niem. Sacrau) koło Wrocławia. Przebywał w nim od 1940 do1945 roku. Fabryka zatrudniała około 200 Polaków, w tym kobiety. Wytwarzano szeroki asortyment wyrobów poczynając od artykułów dla potrzeb biura a kończąc na papierze toaletowym i pakowym. Gdy rozpętana przez Niemców wojna z każdym rokiem zaczęła przybierać coraz bardziej niekorzystny dla III Rzeszy obrót, ważną pozycją asortymentową były kartonowe płynochłonne wkłady do trumien. Pracował jako ślusarz. Gdy Wrocław został ogłoszony twierdzą, przydzielono mu doglądanie kotłów centralnego ogrzewania. Miał trwać na tym stanowisku bez względu na okoliczności. Wielu innych robotników zostało wywiezionych w głąb Rzeszy, niektórzy próbowali na własną rękę szukać ratunku.
Panika przed zbliżającymi się Rosjanami i chaos wywołany bezustannym ostrzałem spowodował, że i Karolowi udało się uciec. Po wielu perypetiach dotarł do rodzinnego domu w Szczyrku.
W okresie PRL-u był mocno zaangażowany w ruch spółdzielczy. Odznaczony został m.in. Złotym Krzyżem Zasługi, Medalem 40-lecia Polski Ludowej, Odznaką za Zasługi dla Województwa Bielskiego.
Jednym z Jego kolegów był współwięzień Kazimierz Namysłowski. W trakcie pobytu w fabryce wykonywał szkice z codziennego życia, i na ich podstawie sporządził ciekawy dokument tamtego czasu. Przedstawione tu rysunki to kopie, które na prośbę Karola wręczył mu autor.
Karol Gluza zmarł 18 stycznia 2017 roku, pochowany w sektorze BIII w grobie nr 1232.